Cześć!
W dzisiejszym poście przedstawię wam wywiad w którym Ruggero opowiada jak zmienił się na planie 3 sezonów Violetty! Zapraszam do dalszego czytania!
Ruggero podchodził do każdego sezonu serialu z entuzjazmem. Kocha wyzwania. Czy osiągną cel? Czy jest zadowolony? Wszystko zdradził w wywiadzie! Zapraszam!
Wywiad przeprowadziła Andrea Carugati
Reportaż Valentina Cambi
Zaczynamy!
Czy bardzo się zmieniłeś przez te trzy lata?
Bardzo! Uczę się tańczyć, o wiele lepiej śpiewam. Pancho Cia (kierownik muzyczny i trener głosu) to wybitny profesjonalista, który nauczył mnie wielu sztuczek. Dzięki niemu bardzo poprawiłem umiejętności sceniczne. Przez te 3 lata naprawdę się rozwinąłem.
Które z doświadczeń z pracy z tobą zostaną?
Na pewno kolejny język, którego się nauczyłem - Hiszpański. A poza tym niezwykłe doświadczenie pracy za granicą. Są w życiu rzeczy, które nie pojawiają się zbyt często. Pewnie zawsze w sercu będę nosił kawałek Argentyny.
Zawsze powtarzasz, że umiesz się utożsamić z Federikiem. bohaterem, którego grasz. Czy jest coś, co zdecydowanie ci się w nim nie podoba?
Łatwo wpada w złość. To męczące. Budzi irytację i nigdy nie zostawia Ludmiły w spokoju. Trochę więcej luzu dobrze by my zrobiło.
Federico jest zakochany w Ludmile. A ty? Jakie dziewczyny ci się podobają?
Zdecydowanie brunetki, chociaż blondynki też nie są brzydkie. Uważam, że przyjazne, otwarte nastawienie jest bardzo ważne. Gdy umawiasz się z kimś, to zawsze jest cichy i zamknięty w sobie, trudno zbudować relację. Chcę, żeby dziewczyna była gadatliwa, ale bez przesady.
Masz jakieś plany związane z Włochami?
Moje największe marzenie to udział w festiwalu muzycznym w Sanremo. Oglądam go co roku ze swoją rodziną, jedząc pizzę i panzzerotti. To prawdziwy rytuał. Dla moich rodziców i brata wiele to znaczy, gdybym mógł zaśpiewać w Teatro Aristion, gdzie odbywa się festiwal.
Masz już przygotowaną piosenkę?
Pisanie piosenek to moja wielka pasja. Gdy do głowy przychodzi mi jakaś melodia, często nagrywam ją na swoją komórkę. Mam kilka piosenek, z którymi mógłbym wystąpić w Sanremo.
Gdyby młody chłopak spytał cię, co zrobić, by znaleźć się w miejscu, gdzie teraz jesteś ty - co byś mu poradził?
Powiedział bym mu, że nigdy nie można przestać marzyć. Szczerz mówiąc, rodzice odegrali bardzo ważną rolę w moim sukcesie, bo mnie wspierali. Zapisali mnie do szkoły aktorskiej, gdy byłem mały. Pomogli mi pokonać nieśmiałości. Wsparcie rodzinny jest bezcenne, ale najważniejsze to wierzyć w siebie. Tylko tak osiągniesz swój cel.
*post zaczęłam pisać 6 grudnia ale z przyczyn technicznych kończę go dzisiaj ;)
I CO? SPODOBAŁ WAM SIĘ WYWIAD?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za przeczytanie tego posta ;) Pamiętajcie to dzięki wam istniejemy !! Zapraszamy ponownie :):)